Relacja z trzeciego dnia BS.F 2022

Trzeciego dnia 11. edycji Bruno Schulz. Festiwalu odbyło się ostatnie spotkanie w ramach Salonu Angelusa – gościnią była nominowana do nagrody Katarzyna Surmiak-Domańska, a rozmowa z autorką krążyła wokół spraw rodzinnych i traumy. Pierwszy wątek wybrzmiał również w spotkaniu z rumuńsko-mołdawską pisarką Tatianą Țîbuleac. Na scenie zasiadły ponadto Barbara Sadurska i Dominika Słowik, których rozmowa toczyła się w bliskości pojęć takich jak antropocen i katastrofa.


Piątkowe spotkania otworzyła rozmowa Michała Nogasia z Tatianą Țîbuleac, tłumaczona przez Radosławę Janowską-Lascar. Autorka powieści „Lato, gdy mama miała zielone oczy” opowiadała o doświadczeniu emigracji, macierzyństwie i relacjach rodzinnych. W swojej książce przedstawiła historię Aleksa, który – mimo niechęci wobec matki – zgadza się na wspólną podróż na północ Francji. Doświadczenie zmienia podejście butnego nastolatka, a trudna relacja między rodzicielką a synem drastycznie się zmienia, prowadząc do wybaczenia i poczucia autentycznej bliskości. Historia ta, jak wskazywała autorka, odczytywana jest na świecie bardzo różnie: niektórzy czytelnicy skupiają się na zgodzie i silnych emocjach, inni na historii kobiet i tego, jak ponoszą one największą ofiarę, kolejni – na dostrzeganiu w matce kobiety i jej cielesności.

bsf22-d4-mpflegel-05
Ważny okazał się również kontekst emigracji. Doświadczenie wyobcowania i braku jednego domu dzieliła zarówno autorka, jak i bohaterowie jej powieści. Țîbuleac wskazywała, że dla niej pytania o to kim jest, czym są korzenie, jak wychowywać dzieci urodzone na emigracji są fundamentalne. Najważniejszą częścią rozmowy stała się jednak ta dotycząca rodziny i międzyludzkich relacji. Choć fabuła książki jest prosta, to, co porywa jej czytelników, ale też wzrusza, to ukazanie matki jako kogoś, kto ma prawo do emocji, słabości, radości czy beztroski. Książka daje możliwość skonfrontowania się z własnymi przeżyciami i często niełatwymi relacjami z rodzicami, co, jak przyznaje autorka, pomogło także jej, prowadząc do rodzinnej zgody i wybaczenia.

bsf22-d4-mpflegel-07
Drugą gościnią na piątkowej scenie była Katarzyna Surmiak-Domańska, reportażystka, którą o nominowaną do Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus „Czystkę” pytał Waldek Mazur. Również ta rozmowa dotyczyła wątków rodzinnych, choć miała w zupełnie innym wymiarze. Książka autorki dotyczy bowiem życia na Kresach i rzezi wołyńsko-galicyjskiej, wysiedleń i odnajdywania się w nowej rzeczywistości. Poszukiwanie poszlak do tej historii nie było łatwe, bo w najbliższej rodzinie autorki był to temat bagatelizowany, a więc też przemilczany. Reporterka zdradziła, w jaki sposób próbowała wyciągnąć informacje od swojego ojca-ocaleńca, i jak docierała do źródeł, choćby listów pisanych w tamtym czasie przez jej babcię. W poruszającej opowieści przedstawiła realia ówczesnej plebejskiej rodziny i z niezwykłą plastycznością namalowała obraz realiów tamtych czasów.

bsf22-d4-mpflegel-10
Ważnym wątkiem w tej opowieści była postać babci, a raczej tego, jak jej brak odcisnął się na życiu „bezbabciowej” bohaterki spotkania. Surmiak-Domańska tłumaczyła też, jak zmieniał się status majątkowy jej rodziny i jak wielką pracę w zmianę postrzegania rzeczywistości musieli włożyć jej rodzice. Ostatnia część rozmowy dotyczyła relacji polsko-ukraińskich, które są kolejnym ważnym wątkiem w książce. Prowadzący pytał autorkę, czy nie boi się ona nadinterpretacji i wykorzystania „Czystki” do snucia kolejnej zemsty, szczucia na inną nację. Reportażystka w odpowiedzi podkreśliła, że dla jej rodziny zemsta to niekończąca się historia, łańcuch zła, który ktoś musi przerwać. Z tego powodu w książce zamieściła dosadny opis, dlaczego jest przeciwna nacjonalizmowi. Ponadto wiele miejsca poświęciła przyczynom ówczesnej sytuacji, podkreślając, że odkopywanie konfliktów nie ma sensu. Była to niełatwa rozmowa – na pewno jednak potrzebna.

bsf22-d4-mpflegel-14
Ostatnią tego dnia rozmowę z Dominiką Słowik oraz Barbarą Sadurską (niestety na scenie zabrakło Agnieszki Szpili) poprowadziła Olga Wróbel. Spotkanie o tym, kim jest natura, rozpoczęło się tematem katastrofy, który autorki odniosły do swojej literatury. Ta część była jednak zaledwie punktem wyjścia do dyskusji o miejscu człowieka w naturze oraz obecnych kryzysach: energetycznym, ekonomicznym, ekologicznym czy demokracji. Rozmówczynie w gorącej dyskusji naświetlały różne wątki i stawiały pytania, które – choć trudno udzielić na nie jednoznacznych odpowiedzi – powinny być głośno artykułowane.

bsf22-d4-mpflegel-20
Słowik mocno negowała dualizmy kartezjańskie, przede wszystkim zaś dualizm natury i kultury, podczas gdy Sadurska wskazywała na samobójczą rolę człowieka w ekosystemach i jego odmienny status w świecie przyrody. Rozmówczynie przywoływały bardzo ważne kwestie dotyczące nie tylko Europy, lecz także Trzeciego Świata, wyróżniając nierówności, rolę systemu kapitalistycznego oraz stanowionego prawa. Wybrzmiał więc problem odpowiedzialności jednostki postawionej obok odpowiedzialności wielkich firm i systemów, jednak nie bez refleksji nad tym, jak wygodną – przynajmniej dla bogatej części świata – stworzyliśmy rzeczywistość. Było o greenwashingu, śladzie węglowym, gatunkach chronionych, ale też o językach zwierząt, zwierzęcej podmiotowości i celach antropomorfizacji.

bsf22-d4-mpflegel-26
Dzień zakończył się koncertem projektu „Opla Stasiuk Trzaska”. Muzycy: Piotr Bukowski, Hubert Zemler i Mikołaj Trzaska wraz z Andrzejem Stasiukiem zagrali utwory z wydanej w 2021 roku płyty. Nie dziwiła wypełniona po brzegi sala. Chętni do wysłuchania na żywo artystów mogli zetknąć się z niepowtarzalnym projektem, pełnym improwizacji słownej i muzycznej, zatopić się w granym przez muzyków świecie, odnaleźć swojskość i prowincję w głosie Stasiuka. I odetchnąć przed kolejnym festiwalowym wieczorem, który przyniesie mnóstwo emocji – w związku z wręczeniem dwóch nagród: Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus i Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius.

bsf22-d4-mpflegel-27
Przypominamy, że nagrania ze spotkań możecie odtworzyć w każdym momencie na fanpage’u Festiwalu. A tymczasem zapowiadamy zmiany: sobotnie spotkania krążyć będą przede wszystkim wokół poezji. Zapraszamy zatem do Klubu Wrocławskiego Domu Literatury Proza i przed ekrany już od południa!

Katarzyna Koza

fot. Max Pflegel