Relacja z pierwszego dnia Bruno Schulz. Festiwal 2020

Dziewiąta edycja Bruno Schulz. Festiwal odbywa się w tym roku w ramach Jesieni we Wrocławiu Mieście Literatury, a więc przed nami mnóstwo różnorodnych wydarzeń! Pierwszy dzień Festiwalu spędziliśmy, rozmawiając nie tylko o samej literaturze, lecz także o jej twórcach – pisarzach i pisarkach, poetach i poetkach…

Na Bruno Schulz. Festiwal Michał Nogaś pojawił się nie po raz pierwszy – ale po raz pierwszy jako autor książki. Znany dziennikarz radiowy i prasowy, zajmujący się literaturą, zadebiutował książką „Z niejednej półki”, zawierającą 37 wywiadów z pisarzami z Polski i zagranicy. Część tych rozmów, powstałych w ciągu ostatnich czterech–pięciu lat, była już publikowana na łamach polskiej prasy, ale niektóre wywiady przeprowadzono specjalnie na potrzeby książki. Rozpoczyna ją niesamowita i pełna dramatycznych przygód historia o poszukiwaniach Alice Munro w Kanadzie, a kończy – wywiad rzeka z Olgą Tokarczuk.

pfl_8714

„Na kartach tej książki spotykają się autorki i autorzy należący do wszystkich pokoleń. Łączy ich miłość do słowa, dzieli często spojrzenie na świat i jego problemy” – pisze autor we wstępie. Jak zmieniało się pisarskie postrzeganie świata w ostatnich latach? Jakie nowe tematy zaczęli poruszać? W książce Michała Nogasia znajdziemy rozmowy zarówno o przeszłości, jak i o tym, co zdaniem pisarzy i pisarek może spotkać ludzkość niebawem. Wśród rozmówców znalazło się kilkoro noblistów, pisarzy wyróżnionych innymi prestiżowymi nagrodami literackimi oraz ci, którzy mimo braku tych nagród niewątpliwie wpływają na proces literacki i zasługują na uwagę czytelnika. Znajdziemy więc w książce wywiady między innymi z Wiesławem Myśliwskim, Hanną Krall, Margaret Atwood, Swietłaną Aleksijewicz, Jerzym Pilchem i Orhanem Pamukiem – „Z niejednej półki” to prawdziwa uczta dla miłośników literatury i rozmów z jej twórcami.

pfl_8858

Po spotkaniu autorskim Michał Nogaś został na scenie klubu Proza, aby wraz z Ingą Iwasiów, Michałem Rusinkiem i Justyną Sobolewską zastanowić się nad tym, kto może zostać tegorocznym laureatem Literackiej Nagrody Nobla. Do 8 października, kiedy Akademia Szwedzka przedstawi światu to nazwisko, pozostajemy w napięciu i oczekiwaniu. Rozmowa gości w Studiu Noblowskim zaczęła się właśnie od zastanowienia, czy takie rozważania mają sens: z jednej strony warto przewidywać, bo to pretekst do rozmowy o literaturze, a tych nigdy za mało, a z drugiej – zawsze pozostaje element zaskoczenia. I może warto zostać zaskoczonym, odkryć dla siebie nowe nazwisko, poznać to, czego jeszcze nie znamy?

Sporo uwagi paneliści poświęcili kryteriom, według których akademicy dokonują wyboru. Jakie są ich motywacje? Czy polityka i osobowość pisarza wpływają na wybór? Czy istnieje prawdopodobieństwo, że w tym roku Literacka Nagroda Nobla zostanie przyznana komuś spoza Europy? Co prawda tajemnicę uzasadnień tego wyboru będzie można poznać dopiero za 50 lat, ale dyskusje na ten temat są zawsze niezwykle interesujące i pełne emocji. Goście rozmawiali również o tej nierzucającej się w oko stronie Nagrody, związanej z pewnym obciążeniem nominowanej osoby: nagle musi ona wyjść ze swojej strefy komfortu i zacząć istnieć w szerokiej przestrzeni publicznej. Oprócz tego zdarza się, że Nobel staje się „pocałunkiem śmierci dla pisarza, ponieważ jest on przyznawany obecnie za całokształt twórczości”, jak przyznał Michał Rusinek, sugerując zakończenie aktywnego życia twórczego po otrzymaniu nagrody.

pfl_8796

Tak czy inaczej, lada chwila poznamy tegorocznego laureata lub laureatkę Literackiej Nagrody Nobla, a goście Studia Noblowskiego (zaciekawieni, czy w trakcie tej rozmowy padło nazwisko nowego noblisty) już dziś wieczorem ponownie spotkają się na Bruno Schulz. Festiwal, by porozmawiać o wyborze Akademii Szwedzkiej.

Jana Karpienko

fot. Max Pflegel